Niebezpieczna gra...
Połóż dłonie na aksamitnym stole...
Czujesz jaką rozkosz przechodzą zmysły
twoje ?...
Dwie kule znajdziesz tam...
Zamknij oczy wejdź w marzenia...
Palce delikatnie kulę obracają...
Czujesz jakie one czułe są ?...
Posmakuj je, nachyl się dotknij
językiem...
Czujesz malutki wzgórek który pręży się
?...
Pomału twoje dłonie szukają otworu...
Gdzie reszta kul schowała się ?...
Twoje ciało nabiera kociego grzbietu...
Czujesz się jak lew...
Dłoń twoja kij trzyma do uderzenia
szykujesz się...
Pot spływa po twoich skroniach, kropla za
kroplą...
Oddech szybki staję się...
Masz pragnienie aby ta gra, przerodziła się
w twoje
Waterloo...
Światło przytłumione, szklanka whisky i
cygaro dopala się...
Ty leżysz pokonany na stole...
Ja zwyciężyłam tą bitwę, lepsza byłam...
Moje usta całują całe ciało twoje...
Chcę abyś zapamiętał że ja jak to sukno i
bile...
Zawsze twoje w każdej chwili w dłoniach
twych...
...Mogę być...
Dla tych co lubią tą moją twórczość...miłego i zmysłowego czytania... ;-) autorka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.