Niebieska koszula
Sierpień rozgrzewał się z rana
wiatr po uliczkach gdzieś hulał,
biegła ze szczęścia pijana
obok niebieska koszula.
Wszystko się wczoraj udało,
konkurs, oklaski, nagroda.
W oczach mu niebo jaśniało,
a ona wciąż była wolna.
Myśl jeszcze była na scenie,
koncert przyjęli z owacją.
Spojrzał tak ciepło. Płomieniem
namiętnych ust ją przygarnął.
I ta niebieska koszula,
pachniała piżmem, lawendą.
Pamiętny dzień wciąż przytula.
Motocyklista i niebo,
bo tylko tam mógł odpocząć
zwyczajnie wspaniały człowiek.
Co wtedy chciał jej powiedzieć,
tego się nigdy nie dowie.
Komentarze (29)
Wzruszający. Pozdrawiam
Przepięknie ujęłaś śmierć w melancholyjny smutek.
Pozdrawiam.
Dziękuję serdecznie za odwiedziny i pozdrawiam
cieplutko. :)
zatrzymuje porusza i refleksja
pozdrawiam
Niezwykły... Pozdrawiam Madziu :))
Tu dużo nie trzeba mówić
pozdrawiam
bardzo wzruszający ,piękny wiersz ...
Wzruszyłam się bardzo, mój przyjaciel także zginął
Wiem, co znaczy taki ból...
Pozdrawiam Cię Magdusiu serdecznie
Poruszyłaś moje serce wierszem Magdo, mam też
wspomnienia z młodych lat związane z niebieską
koszulą, jestem wzruszona! Pozdrawiam Cię serdecznie!!
piękny wiersz
dużo w nim smutki
poruszył serce ...pozostał smutek i pamięć pięknych
chwil....
pozdrawiam serdecznie:-)
Mnie Twoj wiersz wzruszyl.
Pozdrawiam, magda*
Sytuacja wyjątkowo przykra lecz Twoja pamięć cudownym
wierszem łagodzi smutek. Pozdrawiam niedzielnie.
Wzruszył mnie Twój wiersz pełen smutku tęsknoty i
nostalgii . Pozdrawiam ciepło
oj smutno ,trudno się pogodzić ze śmiercią
pozdrawiam