niecierpliwość
niecierpliwy
(wiosny nie czekając)
zrywa nocą
nabrzmiałe czerwone
pączki nagości
z urokiem szaleńca
potykając się
o dywan pożądania
pali w ramionach
głodem wykarmioną
aż gorąca cisza
urośnie w krzyk
niecierpliwa
kołysanką bioder
wskrzesza
porywa
nim gasnąca noc
pobłogosławi
śpiące
zaplecione dłonie
autor
Biala dama
Dodano: 2009-03-08 00:02:52
Ten wiersz przeczytano 694 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
głęboki ukłon dla Białej Damy:) myślę, że Twoja
wrażliwość i wyobraźnia warta jest lepszego warsztatu,
ale o tym nie dzisiaj, serdecznie pozdrawiam:)
Oni są - hipotetycznie
Ona jest - dramatycznie
On jest - idyllicznie
Ono nie istnieje - za wcześnie.
posoba mi sie - blogoslawieni nie-cierpliwi
-klimatyczny - pozdro
...mówią ze miłość jest piękna jak kwiat...i na tym
uroku powstał nasz świat...
Droga Elu - życzę- niech jak najszybciej dojdzie do
celu,bo sytuacja dojrzała by zerwać dojrzałość ciała!
Myślę,że masz racje, nie będę czekał na wiosnę i
dzisiaj nagi pobiegnę zrywać czerwone pączki
nagości.Bardzo miły i subtelny erotyk z przyjemnością
przeczytałem.
ech gorrrrrąco się zrobiło, ale subtelność płynie z
każdego wersu. pozdrawiam ciepło :) +
I jak tu być cierpliwym i czekać do wiosny gdy Ona już
jak dojrzała wiśnia...
Jego niecierpliwość współgra z jej oczekiwaniem.