Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W niedzielę

Mój oddech płynie po jej ciele,
leniwie jak to w niedzielę,
nie wiem nawet czy wstało słońce,
dlatego nie kończę,
pod kołdrą która jeszcze śni,
jest tak dobrze mi.

Ona też szepcze tak,
nie czuje dotyku złotej korony,
tylko zanurza się w moim pożądaniu,
myślę że to dobry znak,
czuję się jakbym ją miał w dłoni,
kiedy inni myślą o śniadaniu.

Wkraczają w szary rytm dnia,
a moja miłość trwa,
płonie smakiem czekolady,
poza łóżkiem toną szare sprawy,
szybko bez słów się wyrywających,
bez wątpliwości szaro pachnących.

autor

kenaj262

Dodano: 2011-03-27 11:43:56
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Lolcio Lolcio

Ładny, ciekawy wiersz___________. Z uznawszy Twoją
poezję daję+!

Farurej Farurej

Ciekawie i erotycznie. Wiersz posiada bardzo fajny
klimat, któremu łatwo można się poddać. Pozdrawiam.

przemyślany przemyślany

Podoba mi się opis miłości o poranku która się rozwija
i trwa. Pozdrawiam miło.

skarb-323F skarb-323F

niezły a nawet b.dobry...dalej nie napiszę ale śmiało
mogę się podpisać pod Tomektkl...pozdrawiam ciepło

tomektkl tomektkl

bardzo mi się podoba ten tekst, czuje się miłość
spokojną i doświadczoną. W ostatniej zwrotce
trzykrotna "szarość" trochę szeleści, ale to moje
tylko subiektywne odczucie. +

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »