Niemy krzyk
Ubierasz nagość słów
otulasz tajemnicą
dlaczego milczysz znów
twe oczy przecież krzyczą.
Zrozumieć pragnę cię
lecz nie mam więcej siły
dziś znowu w oczach twych
łzy smutku się zjawiły.
Przytulmy serca dwa
gdy bramy swe otworzą
niech cisza dalej trwa
aż myśli się ułożą.
Wnet dialog naszych serc
ich wspólne ciche brzmienie
ukoi smutek nasz
otuli zapomnieniem.
Komentarze (6)
Bardzo żywy, ładny ;)
"ciała dogadują się zawsze,dusze niekoniecznie"
(P.Coelho)
Cudowny wiersz,otulony wsparciem,widocznym w
sercach.Pozdrawiam.
Wiersz ekspresyjny Dobry ma w sobie duży ładunek
uczucia Piękny :)
Pięknie :)))
Dobrze znam te nienazwane odczucia...
Nawet uda czynią cuda... Wiersz OK!