Nienasycenie
Myślałem że znam twoje usta
każdego ich skrawka pieszczotę
a gdy je opuszczam na chwilę
już do nich chcę wrócić z powrotem
Uczyłaś geometrii ciała
i choć dłoniom znana jej magia
to nawet najlżejsze muśnięcie
w odkrywczy zachwyt je wprawia
Rozśpiewałaś muzyką głosu
którym cały jestem nagrany
gdy milkniesz już tęsknię jak matka
za dzieckiem dawno niewidzianym
Wystarczy że znikniesz na chwilę
z zasięgu choć zmysłu jednego
a niepewność wbija swą szpilę
czy coś się stało i dlaczego
Komentarze (17)
Wiem o czym piszesz.... Miłość uskrzydla duszę, i w
Twoich wierszach to czuć... pięknie:)
Uwięziło Cię uczucie, gdzieś w zasięgu zmysłów…
I to jak pięknie :)
Och, Ty nienasycony,mówię "nie na żarty".Masz kopalnię
pomysłów na liryki i erotyki.Czytam i czytam i jestem
"nienasycona",czekam na następne wiersze.:)
Tak tylko zakochani mogą pisać:)
ślicznie o miłości, fascynacji i trosce o ukochaną
Pięknie opisujesz swoje zauroczenie.Wiele w nim
ekspresji tylko średniówka czasami wariuje.
piekne słowa przepieknej miłości :)
piękny wiersz o miłości fascynacji i ciagłym
nienasyceniu ukochaną osobą - tak trzymać -niech
nigdy nie zgaśnie płomień zakochanych-brawo
Twoje wiersze są jak balsam na zbolałą duszę :)
Więcej wiary i zaufania .....bo ta niepewnośc może
wiele zniszczyć . Ładnie i zgrabnie napisany.
przepięknie opisane uczucie jakie łączy z osobą osoby
które się kochają - brawo na Tak:)
Zjawisko, które opisujesz w poetycki sposób jest
fascynacja połączoną z zauroczeniem , ładnie to
ujmujesz w swoim wierszu
No no, ci zakochani potrafią. Podoba się ;)
pozdrawiam cieplutko i plusikuję ;)
Dość dobry wiersz. Wyczuwa się w nim pewne
młodopolskie echa, ale to ujmuje czytelnika.
Najbardziej spodobała mi się ostatnia strofa... Super.
+