nieobecny
NIEOBECNY
W głebi blasku oczu Twoich
zakochuję sie co noc
milion gwiazd jest teraz moich
a w mym sercu dziwna moc
Tyle magii w sobie kryjesz
ja ją wciąż odkrywać chce
juz me serce nie niczyje
juz do konca cale Twe
sen pzrerywa promien słońca
znów samotna budze się
Zimno jest mi od gorąca
bo wciąż nie ma tutaj Cię..
KOCHAM CIĘ, LECZ KIM TY JESTES? :(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((( TAK MI ŹLE W TEJ SAMOTNOŚCI
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.