Niepojete
Jest takie miejsce na Ziemii,
po ktorym wciaz placza anieli.
Tam smierc nie chodzila przebrana.
Kazdego mieszkanca czule calowala.
Upadle duchy wszystkich otaczaly.
Przerazajacymi ludzmi sie poslugiwaly.
Nie wiem o czym wiezniowie marzyli.
Czy podczas pobytu dalej wierzyli?
Snili o szybkiej smierci? Dlugim zyciu?
Moze o Hitlera zabiciu... ?
Tortury, klamstwa, lzy, wycienczenie,
by o tym pamietalo kazde pokolenie.
Oswiecim
ku pamieci wszystkich uwiezionych
autor
biały motyl
Dodano: 2008-11-11 10:51:27
Ten wiersz przeczytano 598 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.