Niepokój
Biegłam do ciebie
strwożona
niepokój biegł za mną
chciałam dogonić czas
było mi go za mało
zdyszana i zmęczona
stanęłam na progu
i stoję jak głaz
czy dlatego
że nic ci się nie stało?
autor
Kryha
Dodano: 2009-04-06 06:56:10
Ten wiersz przeczytano 1120 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (23)
Pewnie że się stało serce zatrzymało.. przy Tobie
Tak pewno tak wygląda obraz niespełnionych marzeń ,
który bardzo obrazowo przedstawiłaś w swojej
miniaturce więc duży plusik za ładne opracowanie
całości.
Świetny. Zakończony we właściwym momencie. Zostawia
czytelnika z obrazem i własną interpretacją. Ja się
nie znam ale czuję, że o to właśnie chodzi w dobrym
wierszu. :)
Coni, rozumię twe uczucia. Ja też biegłem lasem do
syna gdy zasłabł od 'odwodnienia' to był też maraton
moich uczuć. Wszystko było w porządku, sam widok
powiedział że warty był mój wysiłek. Gdy opisujesz
swoje uczucia, to się nazywa poezja.
Niepokój jest czasem nieubłagany...
Fajna miniaturka, Kryha :). Ach, niepokój niestety
zawsze tuż za nami, ciężko przed nim uciec. Pozdrawiam
ciepło.
Bardzo celnie ukazane uczucie niepokoju...
A to ci niespodzianka u pana janka, pewnie jakis gapa
albo fajtłapa. życzę wielkiej zmiany.
puenta stwarza niepewność, dwuznaczność, którą każdy
może dowolnie zinterpretować... biegniemy do kogoś,
mamy na myśli często siebie... dobry wiersz, bardzo
ekspresywny, z ładunkiem emocji... pozdrawiam...
Czas biegnie szybko, a my go chcemy zatrzymać, choć
się nie da. Dla serca ten pośpiech nie jest wskazany.
A on zapewne zdziwione oczy robił? Mnie też często
ręce opadają i " stoję jak głaz".
A potem znów biegnę..
taki niepokój mnie też prześladuje dopóki wszystkiego
nie sprawdzę i nie dotknę że wszystko jest w
porządku...
Niepokój Tobą zawładnął i przestałaś pewnie myśleć, a
to stanie jak głaz, to chyba rezultat przegonionego
czasu.
Stanie jak głaz... owoców ci nie przyniesie, więc rusz
się i pisz kolejny wiersz. Ładnie
Ten czas to przypadkiem nie zamienił Cię w głaz?