Niepoprawny marzyciel
Starość ma łagodną twarz dziecka
z białym kwiatem lotosu na głowie.
Ogarnia mnie podwójne wzruszenie,
które jak zwisająca kropla deszczu
powoli opada. Wtedy mogę wejść
na kolejny stopień, gdzie wszystkie
chwile
są bezcenne, zapowiadają nową epokę.
Krok po kroku, z lekką obawą zbliżam
się do głównej drogi. Wiem - każda fala
może obudzić tsunami. Zwłaszcza teraz,
gdy jakość ludzi i rzeczy przekracza
granice. Czas nie ma znaczenia.
Nabieram w dłonie światło spływające
z góry. Krucha zawartość szybciej
dojrzewa.
Nie ucieknę od wszystkiego co narzuca
życie,
chociaż krążymy po różnych orbitach.
Gdzieś tam czeka przyjazna muzyka,
wykradziona gwiazdom. Są też ptaki,
które uparcie ćwiczą solfeż.
Bez nich świat nie może istnieć.
Komentarze (4)
Bardzo ładny wiersz.
Moje myśli pobiegły takim torem:
Trzeba wykorzystać każdą chwilę życia, a doceniamy je
bardziej w póżniejszym wieku.
Niestety, nie dla każdej osoby
"Starość ma łagodną twarz dziecka".
Obawa, że "każda fala
może obudzić tsunami" jest moim zdaniem, uzasadniona.
"Przyjazna muzyka wykradziona gwaiazdom" skojarzyła mi
się z nieuniknionym - śmiercią, ale niosącą spokój,
nawet po trudnym życiu.
Pozdrawiam serdecznie.
Poetyckie i piekne wersy o bezcennych chwilach, ktore
kazdego dnia daruje nam zycie. Twoj wiersz przynosi
harmonie i wyciszenie odczuc.
poetycko podana jaśniejsza strona starości
Fala tsunami brzmi niepokojąco i nie chciałabym jej
przeżyć...
Ale przyjazna muzyka zawsze jest mile widziana.
Ciekawa, nietuzinkowa poezja.
Dobrego wieczoru życzę :)