(Nie)poskromione przemyślenia
dnia wczorajszego według wszystkich
znaków
na niebie i na ziemi byłem zakochany po
uszy
tak mówili ci którzy się na tym znają -
ufałem
im bezgranicznie więc wszystko było jak
należy
leży na sercu mi tylko ta wciąż przejściowa
zima
albo przymrozek bo nie umieliśmy domknąć
zbyt
szczelnie naszych dłoni wszechprzyjemne
ciepło
znalazło ujście w słowach szron osiadł na
ustach
ustało wspólne bycie i serca bicie
jednocześnie
wszystko nakryło się kurzem tylko otwarte
drzwi
przez które przecieka wąska wiązka światła
dziwią
nikt nie mówił że masz odejść wejść w
ostatni
zakręt przecież droga dotychczas i później
była
prosta teraz dzień i cień wczorajszy odbija
się
złotym blaskiem w dzisiejszej butelce piwa
piana
na dwa palce tyle mi brakuje żeby spojrzeć
w jutro
Komentarze (10)
wiersz pisany jakby jednym tchem.. podoba mi się :)
zwłaszcza fragment : ,, bo nie umieliśmy domknąć zbyt
szczelnie naszych dłoni wszechprzyjemne ciepło
znalazło ujście w słowach '' Pozdrawiam ;)
bardzo ciekawe przemyślenia
pomimo obojętności pozytywne
każda prosta rada pełna będzie życiowych zakrętów:)
Pozbieraj się, na jednej miłości życie się nie
kończy.Bardzo ładny wiersz, tylko w nałóg nie wpadnij.
:))
Swietnie się czyta, i jeszcze to piwko:) Moje
klimaty..hehee
Poetycko, zgrabnie z polotem..
pozdro!
Jesteś niesamowity vragoo, każdy kolejny wiersz
lepszy. Obojętnie nie można go ominąć. Pozdrawiam :)
niesamowite - czyta się jak jedno wielkie długie
zdanie, tytuł odpowiedni:)
alko nie jest dobrym doradcą wiem coś o tym chociaż
pifko smakowite
serdecznie M
w tym smutku widzę tu iskierke nadziei.... jest piękne
lato ...zostaw te smutne klimaty
pozdrawiam:-)
Chyba nie taki obojętny, skoro ta wąska wiązka światła
jeszcze błyszczy.Ostatnia nitka nadziei.Pięknie choć
smutno.Pozdrawiam.