Nieprawdziwa miłość
mile widziane uwagi
Kiedy tak patrzę jak wodzisz oczyma,
zabójstwem dla mnie, te innym
spojrzenie.
Jakże widoku tego mam wytrzymać,
co to dla moich zmysłów spustoszeniem.
Jeśli nie kochasz, odejdź, bądź
szczęśliwa.
Po co występnie boleść wzrokiem toczysz.
Niech razem z tobą miłość nieprawdziwa,
raduje tego co dla niego oczy.
Komentarze (131)
Podoba mi się :)
:)
bez uwag
bo nie widzę ;-)
Pozwolę sobie za Augustyną;)
Bardzo lubię Twoje pisanie - z myszką - o Miłości :-)
Pozdrawiam ciepło :-)
Ładnie. Trudno o tą prawdziwą miłość.
Pozdrawiam.
Prawdziwa miłość ujawnia się po czasie, instytucja
małżeństwa obecnie przechodzi na partnerską
(sprawdzanie miłości) co świadcczą
razwody i krzywa rośnie. Jeżeli miłość jest fałszywa,
kobiet jest do wyboru i koloru z prawdziwą miłością
Pozdrawiam
Na szczęście nie pominąłem tego świetnego wiersza :)
Choć klimat "Zimny" to utwór i tak pełen wdzięku i
nieraz gorzkiej prawdy :) Pozdrawiam Cię Serdecznie,
Marku :) I oczywiście leci plus +++
Podzielam zdanie Augustyny napisala wszystko co sie
czuje czytajac ten wiersz:) pozdrawiam serdecznie
W wierszu wyczuwa się tu styl archaiczny, nim tłumaczę
np. "te innym spojrzenie".
Nieprawdziwa miłość nie jest miłością - po prostu jej
nie ma. Może więc chodzi tu o miłość jednostronną -
platoniczną ( o takiej napisałam dzisiaj ) lub
uczucie, które się skończyło.
Puentując - oczy powiedzą wszystko...
Pozdrawiam :)
Piękny i bardzo smutny wiersz. To wielki ból gdy
miłość nie jest odwzajemniona. Dziękuję za odwiedziny
i serdecznie pozdrawiam
Piękne wersy Marku! Pozdrowienia serdeczne:)
Niech odejdzie jak nie chce kochać serdeczności
Witaj Marku,
pięknie dziękuję za pamięć i odwiedziny z życzeniami.
Tobie życzę dalszych sukcesów czytelnictwa, dobrej
wiosny, a z nią nastroju radości i wiary w lepsze dni.
Serdecznie pozdrawiam.
Bożena
Ładny wiersz, takie fałszywe zwodzenie to nie
miłość...
Pozdrawiam :)