(nie)rentowna linia
podzieleni przez constans
czasu i przestrzeni
wrażliwości oczu
na biel czerń i czerwień
dystansu nie skrócimy
na skroplony oddech
na muśnięcie i uścisk
ni na rzęs koniuszki
na zawsze i na amen
lub dopóki z nagła
nie przetną się równoległe
pod rygorem kursu
autor
grusz-ela
Dodano: 2019-01-08 11:31:36
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
oby nasze linie były proste i zwykłe... i zawsze
rentowne :-)
Chcieliśmy kapitalizmu no i mamy.:)))
Rewelacyjna refleksja z nutką filozofii
egzystencjalnej
Elżbieto - ja cały czas o tym mówię - wymyślili dla
swojego dobra tzw. kurs walut, żeby poniżać
ekonomicznie inne kraje. I jak sinusoida - co pewien
przedział czasowy ogłaszają dodatkowo wielki KRYZYS
też wymyślony po to, by oszukać biedne kraje i oskubać
ze zrobionych zapasów.
Wszystko się może zdarzyć, tylko potrzebny jest ten,
co wymiesza te kolory, najlepiej "daltonista", bez
zobowiązań i powiązań.
Tego trendu się już nie da odwrócić- niestety.
Pozdrawiam :)
Świat stał się wy liczalny i tylko to się liczy...
kasa, kasa i jeszcze raz kasa, pozdrawiam serdecznie
:)