*Niespełniona*
Rozmyślam, wyliczam, wykluczam, czytuję
Lecz nic w mym życiu nie jest spełnione,
Nawet ja sama odnaleźć się nie umie
Jestem
niespełniona...
Wiruję, ganiam, płaczę, rozumuję,
Jednak w wirze zaślepiona
Własną pustką w kolorze czerni
Jestem
niespełniona...
Upiększam, ryzykuję, pomagam, czatuję
Na otwartość losu gotowa
Jak wulkan rozbrzmiewam przy świetle
księżyca
Jestem
niespełniona...
Kocham, myślę, czuję, przeżywam
Chwile okrutne pochłaniające
Mnie od środka krwią karmione
Jestem
niespełniona...
Ubłaguję, tracę, patrzę, zyskuję
Nie znam litości dla mordu, okrucieństwa
Chcę kosmos upiększać
Jestem
niespełniona...
Aż w końcu przyjdzie czas...
Puszczę wodze fantazji
I popłynę wraz z nimi
Nad ocean odkryć i wrażeń,
Ochłonę lecz nie zgasnę,
Dopóki nie zostanę...
Spełniona.
Już się spełniłam dzięki tobie Skarbie:*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.