Niewdzięcznicy
" My, pokolenie wystawione do wiatru..."
Masz prawo zachować milczenie.
Teraz waruj u stóp ofiary
złożonej przez Twoich rodziców.
Cokolwiek powiesz... No tak. Tylko po
co?
Ty długu jeszcze nie spłaciłeś.
Zaciągnąłeś świadomie przecież,
gdy poprosiłeś o poczęcie.
To my cię wychowywaliśmy!
Niewdzięczny synu, wyrodna córko...
autor
Bernard Lis
Dodano: 2007-06-08 10:52:17
Ten wiersz przeczytano 515 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Ten wiersz z kolei pasuje mi do przykazania Bożego
"Czcij ojca Swego i matkę Swoją".Chodzi o to aby
szanować tych,którym zawdzięczamy istnienie na tym
świecie,ale jednocześnie kochać ich i dziękować
Bogu,że nie jesteśmy sami bo mamy ich.
Matko jedyna! włąśnie przed chwilą miałam z synem
trudną rozmowę, bo poczułam zapach nikotyny, ale nigdy
bym go nie nazwała niewdzięcznikiem...Tacy są
dorastajace dzieci ale co bedzie jak zawsze tacy
pozostaną?
Nooo jak mi wrócily w sekunde wspomnienia z
dziecinstwa....! Tak, wlasnie tak. Dlug do splacenia,
to my, dzieci niechciane...Dzieci inne, niz Oni sobie
wyobrazali, niegrzeczne, myslace po swojemu i majace
wlasne racje... Mocny i dobry wiersz.