Niewidzialny pomost
Czasem obraz powstaje przed poezją
Kiedy jesteś w powietrzu
którym oddycham
a twój wzrok
odnajduje mój,
niewidzialny pomost
powstaje między nami.
Wtedy jak światło
dwóch świec
stopione w jeden
płomień
rozpalamy nasze dusze
i otwieramy ich wrota
dla siebie.
Coś prawdziwego
zaczyna istnieć i przyciągać
grawitacją uczuć.
Czy umiemy to nazwać.
Inspiracja do wiersza jest moj obraz - https://www.facebook.com/photo/?fbid=10151297194960345 &set=a.457437320344
autor
Jerry M
Dodano: 2021-10-23 05:58:06
Ten wiersz przeczytano 860 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Wymiar, w którym porozumiewają się dusze, nie
potrzebuje nazywania. Pięknie. Pozdrawiam serdecznie
:)
O miłości nie wprost;bardzo ładnie i zrozumiale.
Dzięki "anna" za wskazowke. Jeden przecinek pokazał
"co autor miał na myśli"
Piękny wiersz, mnie się wydaję, że są takie jakby
telepatyczne, niewidzialne nici, które się wzajemnie
przyciągają.
Pozdrawiam, z dużym podobaniem dla wiersza, też kiedyś
pisałam o takim moście, w jednym z moich wierszy
pt W otoczce magii -
"Są zwiewne chwile czesane błękitem,
na śpiących wyspach w otoczce szmaragdu,
wiszące mosty w obłokach ukryte,
by wspiąć się na nie"...
Dobrego weekendu życzę :)
Pięknie. To chyba rodząca się miłość :)
Pozdrawiam serdecznie.
po mój - przydałby się przecinek, byłoby łatwiej
skonsumować treść.
A całość super.
Pieknie. Milego dnia :)
"odnajduje mój
niewidzialny pomost"
Jak to twój skoro kawałek dalej piszesz że "powstaje
między nami"?
Zamiast zaimka "mój" użyłbym przymiotnika "wspólny" i
wtedy szósty wers staje się zbędny.
Wiersz ma potencjał, ale wymaga dopracowania.
Pozdrawiam.
Miłość potrzebuje bliskości
pozdrawiam
:)
miłość ma różne oblicza...
pozdrawiam :)
A może nie trzeba nazywać?
Niech tak zostanie.
Niewidzialny most połączył
dwie istoty na miłosnym szlaku.
To co przyciąga jak grawitacja dwie osoby to miłość.
Podoba mi się, tak prosto i delikatnie. Pozdrawiam :)