Nigdy nie wiesz o sobie wszystkiego
dopóki nie staniesz na krawędzi,
którą otwiera druga przestrzeń.
Tyle wystarczy, by sen pogłębić.
Tysiące myśli wymyka się,
kołują jak dzikie ptaki;
za pierwszą ścianą robię zwrot,
mówisz że to tylko słowa,
że łatwo je rozdaję i szybko zabieram.
Kilka startów mam w zapasie,
zdążę okrążyć planetę.
Gdy rozum jest uśpiony, nie chcę
niczego tracić. Zostaje muzyka,
kawa i waniliowe lody.
Rośnie przyjemny chłód na języku,
ciepły dotyk na twarzy.
Wstrzymuję na chwilę oddech
- mogę spłoszyć.
Komentarze (17)
w tytule zawarta jest cała prawda
ciepło pozdrawiam
Życzę udanego dnia Jutto. :)
Delikatnie, żeby nie spłoszyć
Pozdrawiam
Dokładnie tak jest, pozdrawiam serdecznie :)
Rozum to nie wszystko, więc pozwólmy mu czasem spać,
aby nie płoszyć cennych chwil.
Podoba mi się Jutto. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Dobra i ciekawa refleksja:)pozdrawiam cieplutko:)
Pieknie, Jutto. Potrafisz...
Pozdrawiam
To prawda. Jak zwykle z przyjemnoscia czytalam.
Pozdrawiam, Jutta :)
ciekawa refleksja o nas samych
Ładny rozbudzający wyobraźnię, pełen ciepła przekaz.
Pozdrawiam:)
Marek
...i nigdy się nie dowiemy
pozdrawiam
Można go słuchać z zamkniętymi oczami.
Pozdrawiam serdecznie Jutto paa :)
bardzo przyjemny i ciepły wiersz
"Spłoszyć dotyk" jak to się Jutto robi,
jak motyl w brzuchu, twarz twoją zdobi.
Miłego dnia Jutto i tego dotyku Ci życzę.
To fak nigdy do końca siebie nie znamy i zapewne nie
poznamy moze to i dobrze
Podioba mi się Twój wiersz ma w sobie to coś co
zatrzymuje
Pozdrawiam serdecznie :)