No to spoko
Oj, ja biedna, nieszczęśliwa,
byłam wczoraj, aż w dwóch kinach,
na romansie przygodowym,
i dramacie rozwodowym.
Wywaliłam sporo kasy,
za bilety i frykasy,
chciałam tylko coś przygruchać,
może męża też poszukać.
Przełykałam głośno ślinę,
obok były dwie dziewczyny,
troszkę dalej jakaś parka,
ja samiutka, jak ta szparka.
Sięgam wzrokiem i cóż widzę,
jakiś gościu puszcza oko,
w lewo w prawo się rozglądam,
o jak fajnie, no to spoko.
Zarwę pana i nakłonię,
uśmiech lekki mu posyłam,
na herbatkę dziś we dwoje,
wali w głowę, że mam bzika.
W nerwy wpadłam przeogromne,
jak mu chlasnę, przymaluje,
po co puszczał oko do mnie,
z tego żalu podziękuje.
Głupią minę, więc zrobiłam,
a myślałam, że poderwę,
patrzę znowu, on ma zeza,
byłabym już w siódmym niebie.
Komentarze (75)
:):)
:)
na wesoło i owszem
ale z nutką tęsknoty
pozdrawiam
Siegnij po szczęście serdecznym gestem Rozlej swą
radość w bezkresną przestrzeń Namaluj tęczę gdy
drżą ci ręce Rozkołysz serce I nie chciej więcej...
Dziękuję, ale na mnie już pora. Dobrej i spokojnej
nocki. Dobranoc
Wszystko jest celowe. Tak dla zabawy. Pozdrawiam
autosufler
Czujny wiersz i ciekawe, czy przewałkę szyku rymów od
4 zwrotki zrobiłaś celowo, czy przypadkiem?
(Ja popełniłem coś takiego raz, w wierszu EURO PA.)
Pozdrawiam ciepło...
Myślisz, że damy radę?
młodzież niech się uczy od nas:)
Oby Olu, myślę że dożyjemy
wieku emerytalnego i wybierzemy
się na dyskotekę, tylko co na
to młodzież, jak zobaczy dwie babcie podpierające się
laseczkami, pewnie będzie kupę
śmiechu.
laseczki nam będa trzymć
Olu w tym wieku i z laseczką
damy radę wywijać, widzisz jak
teraz młodzi tańczą, kości mogą
nie wytrzymać.
Zaliczymy dyskotekę:)
Tylko czy do tego czasu będą
jeszcze kina?
miało być - odpowiedniego:)