Nocą...
Gdy noc się zbliża,
tęsknotą wołam Ciebie,
Wsłuchuję się w szum ciszy,
Spoglądając na ciemną noc gwiaździstą,
Spoglądam w twoje serce,
Wspomnienia pachną tobą,
Czakam na twoje dłonie,
Spragniona spojrzenia,
Dotyku twych ust,
Wsłuchuje się w ciszę,
Serce kołysze do snu,
Niech chwila nie ma końca....
Komentarze (8)
:)
Bardzo ładny wiersz,pełen czułości i
wyczekiwań/pozdrawiam serdecznie*
Pięknie :)
Dziękuje za rady pozdrawiam serdecznie
... o na pewno warsztatowo jeden z twoich lepszych.
Dobry, sprawny zapis. Urozmaić metafory, wymyśl/
poszukaj mniej znanych, powtarzalnych porównań...
Wiersz, z tęsknotą w tle,
napisałabym czekam na twoje dłonie.
Tobą z małej, bo to nie list, tylko wiersz, a tutaj
stosujemy małą literę.
Pozdrawiam.
Mnie jakoś-takoś rozczulił.
Za dużo "nocy" (1. i 2. strofa) i "ciebie" (3.
strofa), co sprawia wrażenie egzaltacji.