Nocą gdy nie śpię
Nocą gdy nie śpię to myślę o Tobie,
to nie moja wina, że jesteś w mej
głowie.
Leże i patrzę w okryte nocą ściany,
myśli me krzyczą, gdzie jesteś kochany?
Wiatr za oknem melodię nuci,
na niebie księżyc wraz ze mną się smuci.
On wie, że Cię kocham i tęsknię za Tobą,
że jesteś dla mnie najbliższą osobą.
Zamykam oczy i uśmiech Twój widzę,
mam takie myśli, że sama się ich
wstydzę.
Zasypiam i w śnie widzę cię w oddali,
a serce moje jak oszalałe wali
Podchodzisz bliżej i przytulasz mnie do
siebie,
Wtedy rozumiem jak brakuje mi Ciebie.
Patrzysz na mnie i usta swe zbliżasz,
lecz ja otwieram oczy, a Ty nagle zniksz...
Dla Damianka, który nawet gdy go nie ma to jednak jest...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.