Nocne igraszki
Słyszę szepty,
czuję bliskość mężczyzny,
jak zniewala moje ciało
i umysł mój niewinny.
Cichutko mówi -
- dajmy się ponieść miłości.
Nich dzieje się wola Boża,
dziś popełnimy grzech nieczystości.
Rozchyla uda,
całuje wszędzie.
Dotyka i pieści,
żar emocji emanuje.
Odkrywa w moim ciele cuda,
ja cała się naprężam,
oddaję siebie i ciało
w postaci węża.
Osuwam się bezwładnie,
pod jego posturę,
szepczę -
- kochaj mocno,
zdobywaj mnie czule.
Drżę i chcę jeszcze.
Nocne igraszki w postaci węża.
Grzech nieczystości -
- przezwycięża.
Komentarze (43)
Cóż życie było by warte bez
grzechów i takich igraszek:)
Ech ten wąż,jako mąż i nie mąż:))
Serdeczności Olu przesyłam:)
Fajny
No, no te igraszki.
PLUS :)
Jak dla mnie to od trzeciej zwrotki.
Toś se poigrała Olu. Dlaczego Bóg stworzył ten "grzech
nieczystości". Chyba dla takich dziewczynek, które
uwielbiają "postać węża". Fajnacki, czytam raz
jeszcze. :)
Dziękuję za wizytę i komentarze. Dobranoc
wiersz dobry i o to chodzi:)
Powiadomiłaś, więc wróciłam. Wróciłam po to, by
następny stopień zaliczyć. Chodzi teraz o to, żeby
mniej dosłowności stosować w erotykach, dopiero wtedy
można mówić, że jest zmysłowy. Na razie - jest
dosłowność.
-------------
Odkrywa w moim ciele cuda,
ja cała się naprężam,
oddaję siebie i ciało
w postaci węża.
------------------------------
Nieprawdaż? Ale za starania - plus.
bardzo zmysłowy i wyzwolony erotyk
grzech, a jaki słodki...
Twój nie winny umysł. Napisany zmysłowo i pięknie. W
postaci węża zachęcasz:):):):)
Dobranoc wszystkim.
Wąż zawsze kusił i Olę skusił do napisania świetnego
erotyku:)
:)
I znów od węża się zaczyna...
a mówią,że to Ewy wina ,
ponieważ jabłko skradła z drzewa -Adam zajadał - winna
Ewa;);)
Pozdrawiam ciepło.Ewa;)