Nowa miłość
Dla Maciusia
Lata płaczu i cierpienia
zakryły sens istnienia,
tyle myśli i złości...
żałowałam tej miłości.
Ciągle serce me krwawiło,
mimo lat wciąż Jego było...
Niechęć do życia i kochania
oddalała czas powstania.
Ciągła nicość, brak nadziei
odstraszała tych, co kochać chcieli.
Jednak los zesłał mi innego...
kogoś równie kochanego,
który stał się wsparciem, ukojeniem,
wyczekiwanym przeznaczeniem.
Mysli o mnie w nocy, z rana,
dzięki Niemu kocham i jestem kochana.
Maciusiu drogi... kochanie moje,
od dziś nie ma TY-JA... tylko nas dwoje.
Nie bój się prawdy, ani rozstania,
razem cieszmy się mocą dawania...
Dawania tego co w nas najpiękniejsze,
by nasze wspólne życie stało się lepsze.
Przy Tobie zapomniałam o tym co było..
O tym jak życie ze mnie zakpiło.
Teraz mam pewność, nie boje się,
wiem to napewno... Kocham Cię.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.