Obiad
Zapach warzyw i kurczaka
unosi się w kuchni
otwarte na oścież okno
niech sąsiedzi też coś mają
i cudnym delektują zapachem
ręce umorusane w mące
do tego jajko woda i olej
siły w dłoniach już brakuje
ale ciasto ugnieść trzeba
bo rosołek żeby smakował
to tylko ze swojskim makaronem.
autor
ilona86
Dodano: 2014-10-12 16:48:02
Ten wiersz przeczytano 1980 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
Ojej...ale bym zjadła...:-D
I u mnie rosołek był, ale makaronik... ze sklepu,
buuuu:(
pychotka taki rosołek:)
pozdrawiam:)
Też za mną chodzi taki makaronik:)))
Pozdrawiam
dobry taki rosołek, pozdrawiam:)
Najbardziej lubię swojskie makarony...tylko dodać
zapach kobiecej dłoni .pozdrawiam.
Rąk się co prawda nie czuje,
ale jak później smakuje!
Pozdrawiam!
Powiedz mi Ilono gdzie tutaj widzisz wiersz i piękno z
nim związane? Przecież to najzwyklejszy opis, a nie
żaden tam wiersz. Po prostu tym razem totalna
grafomania. No wybacz mi szczerość, ale mogłabyś się
troszkę postarać.
Byszności:-) :-) . Milego
Byszności:-) :-) . Milego
Ależ zapachniało. mniam mniam, Podrawiam
Myslałam że już nikt swojskiego nie robi, a tu proszę
:) Pozdrawiam
Gdybyś wcześniej napisała, to bym się wprosiła i tak
bym się zajadała, że aż miło:)
Rosół dobry jest i żur też (trzy dni temu robiłem) -
smacznego!
Ja też lubię niedzielny rosołek i mięso drobiowe z
warzywami.
Smakowity wiersz.
Pozdrawiam Ilonko.