Oboje w radościach
Oddanie
Oboje stali pod jarzębiną
Do pasa w zielu pokrzyw wrzących
Skowronkiem i pożądaniem
Świergotem wróbla i wzajemnym oddaniem
Już wilga nuciła, mój ty, mój ty miły
rzekł jej ?kochanie, oczy mu miłością
lśniły
słonecznik swoja twarz w pąsach odchylił
jej bujne piersi straciły rozsądek
I zaczął gwałtownie na niej
rozrywać suknie jak niebieskie niebo
I góry zaczęły w dal odpływać
A świat był już bardzo, bardzo daleko
Rozsądne zostało tylko
To wilgi zielone oko
Wstydziła się patrzeć w pokrzywy
Jej śpiew słychać było bardzo wysoko
Takie sobie moje Bolesława pisanie na
klawiaturze
By nie zapomniano, o uczuciach, o zewie
naturze
Była ona, był on również a jakże
Pozostali w pokrzywach jak w lagrze
Autor:slonzok-knipser
Bolesław
Komentarze (6)
ładnie i bardzo romantycznie :-)
"A świat był już bardzo, bardzo daleko" Dokładnie,
kiedy tracimy głowę z miłości i poddajemy się
namiętności zapominamy o Bożym świecie. Bardzo ładny
erotyk.Pozdrawiam
Miłość w wesołym wydaniu - co nie przeszkadza
kochaniu.
Zakochanym nawet pokrzywy nie przeszkadzają. :))
Czytam ten cudowny wiersz bez ostatniej zwrotki.Kto
zakochany myśli rozsądnie?Pozdrawiam serdecznie+++
Hmmm...z przyjemnością się czyta "Bolesława pisanie
"
a więc pisz, pisz, pisz i daj nam do czytania.
Cieplutko pozdrawiam