Obudzona głosem miłości..
Optymistycznie..
Słowa, ukryte gdzieś w mej
duszy, zaczęły dziś pulsować.
Myśli, dotąd starannie skrywane,
wypełzły na powierzchnię ciała.
Oczy, wspomnień kotarą zasłonięte,
ujrzały cienką strugę światła.
A serce ukołysane do snu,
obudzone głosem Twej miłości,
ponownie zaczęło bić.
Ktoś odebrał mi wszystko:
spokojne noce i piękne dni.
Ktoś zamknął drzwi do szczęścia,
za którymi stałeś Ty.
Obudzona Twym ciepłym głosem
próbuje odnaleźć zgubione chwile.
Pod wpływem Twojej miłości
powoli odkrywam swą siłę..
Siłę na lepsze życie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.