Potępieni.
Zza brązowych powiek
Pociągniętych złotą kredką
Spojrzenie moje rozgrzewa Twe ciało.
Zza delikatnych ust
Okrytych blaskiem czerwieni
Uśmiech mój pobudza Twe zmysły.
Za horyzontu poświatą
Wtuleni w siebie
Oddajemy się błogim marzeniom.
Za nieczyste sumienie
Potępieni przez ludzi
Kryjemy swą miłość starannie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.