Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Oczarowany rozczarowany

czy pani zawsze tak nieprzystępna
do rozwiązłości wcale nieskora
może co powiem to duży nietakt
ale twój obraz we mnie wywołał

przypływ zmysłowych instynktów męskich
i samczych wizji wspólnych uniesień
jednak z przedsmakiem bolesnej klęski
że w pani świecie się nie zagnieżdżę

bo zawiesiłaś mi tę poprzeczkę
tak niebotycznie i rekordowo
iż się poczułem wręcz niedorzecznie
nie wierząc twoim zbyt trzeźwym słowom

ładniutki jesteś ponętny owszem
dość niebanalnie też bajerujesz
ale czy jeździsz przypadkiem Porsche
i co dzień z rana przynosisz róże

autor

andreas

Dodano: 2021-10-15 16:16:25
Ten wiersz przeczytano 1426 razy
Oddanych głosów: 36
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

Marek Żak Marek Żak

Taki Kalibabka to jakoś sobie radził bez fantów:).
Pozdrawiam

jastrz jastrz

Babka wie, czego chce, a Tobie można jedynie
współczuć.

Ankhnike Ankhnike

Szybki jak Porsche powrót na jawę; pozdrawiam
serdecznie.

Pan Bodek Pan Bodek

Dales popis Andre! :)))
PoZdrowka serdeczne. :)

@Najka@ @Najka@

Ironia super...oczarowany się rozczarował...pozdrawiam
z uśmiechem.

Halszka M Halszka M

Porsche niekoniecznie, ale róże od czasu do czasu, jak
najbardziej.
Dobra ironia.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Róż mi nie przynoś - wolę peonie,
jeśli masz Porsche, zamień na gorsze.
No a bajery, zostaw u Wery.

Przy mnie bądź Jędrkiem,
co kocha...
felery ;)))

JoViSkA JoViSkA

tzw. materialistki bez uczuć...wycyckać do cna i
puścić z torbami...nie masz porsche no to wal sie...a
naiwnych nie brakuje...
Pozdrawiam z uśmiechem Andre :))

valanthil valanthil

Każda ,,dama" potrzebuje pawiana...czy jakoś tak.

mariat mariat

No to mamy powrót do słodkości w wierszach i niechaj
leci
lepsze niż dokuczać
mieliby sobie

Goldenretriver Goldenretriver

Ona:

Drogi Mój Panie, chyba sąsiedzie,
wodzisz tak wzrokiem do umęczenia,
ja pytam tylko, jak ci się wiedzie,
bo w końcu nie mam nic do stracenia.

Fakt, że nie powiem, jesteś pan gładki,
stroje niczego, no, nie najgorsze.
Daruję sobie codzienne kwiatki,
lecz, do cholery, chyba nie Porsche.

Niech pan nie mówi, o innej marce -
godność swą trzeba cenić od teraz.
Choć lubię pana śpiew w marynarce,
to chcę Carrera, a nie Carreras.

Nel-ka Nel-ka

he he fajny::)

Mgiełka028 Mgiełka028

Świetny wiersz, kwiaty nie koniecznie codziennie...
Pozdrawiam :)

wolnyduch wolnyduch

Fajna ironia, końcówka dość zaskakująca, jak dla mnie,
ale to oczywiście plus wiersza,
może Jej się marzy Kuba W,
wiem, że kiedyś chwalił się swoim Porsche :)
A co do róż, to chyba żadna z pań by się na nie nie
obraziła, ale codziennie to może przesada, ale też
niekoniecznie od wielkiego dzwonu, li tylko na dzień
kobiet, swoją drogą kiedyś były modne tulipany,
osobiście za nimi nie przepadam, ale jak w pączkach,
to jeszcze tak, szybko niestety z nich się robią
"kapcie".
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »