Od jutra
Wyspowiadałam natrętne myśli -
klęczały w kącie bijąc się w piersi.
Ciągle pokutuje zasłyszane
"...zło dobrem zwyciężaj...".
Każdorazowo szukam
nici cerujących
bolesne rozdarcia.
W aptekach zabrakło
plastrów na skaleczenia.
Na drzewie dobrych intencji
zawieszonemu "...od jutra..."
minęło dziesięć lat - tylko korki
od szampana mają się dobrze,
reszta zapłakanym
milczeniem.
Wyprawiłabym huczne
wesele dzisiejszemu dniu -
niestety uschła
ostatnia gałązka.
czarnulka1953
22. 11. 2013
autor
czarnulka1953
Dodano: 2013-11-22 13:14:47
Ten wiersz przeczytano 623 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Widzę w nim sens z kamienia lukrowanego, sens który
nie rozpłynie się.
Świetny wiersz. Pozdrawiam
odkladane postanowienia, skąd to znam?
Brdzo mi się podoba:)
jutro będzie lepiej jak śpiewał
Jarosław na miesięcznicy
Pozdrawiam serdecznie
"dzisiejszemu dniu"
W celowniku, komu? czemu? - dniowi
dniu - to w miejscowniku
Tak myślę...
Pozdrawiam.
Rytmicznie, ciekawie - podoba się:) Od jutra można
wszystko a dziś???
Smutna refleksja, pozdrawiam cieplutko-:)
Hmmm... "od jutra" a jutro może spłatać nam figla.
Bardzo dobry przekaz. Pozdrawiam
Niesamowity wiersz!!! To "od jutra" często nam się
zdarza.
"nici cerujących
bolesne rozdarcia" Dla mnie perełka!