Od kryształu do morału
ten żółw nigdy nie doścignie Achillesa
tych dwoje nigdy nie przestanie się
kochać
śmierci, gdzie twoje zwycięstwo
idee, muzyka i myśli krystalizują w
umysłach
kryształy z błota, wiatru, lodu i ognia
nie wszystko osiąga piękno kamieni
szlachetnych
dla obwieszonego nimi od lat
odkryciem będzie zwykły kamyk
dla będącego nimi odkryciem będzie
kuźnia
kryształy się krystalizują, przetapiają, są
nie na wieczność
Wielka Huta, Królestwo Wulkana
w nas podłączonych do gwiazd
umożliwia skończoność, kształt na razie
doskonały
Marzenie o wieczności jest w kryształach
Komentarze (8)
8: chciałem Ci na szybko "oddać"
gdzieś punkt - zatrzymałem się
ale dopiero tutaj - te następne
są trochę trudniejsze.. pzdr.
Non omnis moriar- chcę w to wierzyć.
jaki piękny jest człowiek- bo w nas jest wszystko- i
wielkość i małość.
I zawsze nieoskonałość.
Per aspera ad astra
Nie ma doskonałości...
Chcielibyśmy bardzo ją odnaleźć, ale póki co jest
nieosiągalna.
Tworzymy doskonałość na miarę naszego czasu... i to
wszystko.
Serdeczności przesyłam
Krystalizujące się kryształy chyba całkowicie zatkały
mój mózg.;)
Wiersz godny zastanowienia się nad treścią.
sturecki napisał już chyba wszystko, co mogłabym
napisać, mądrzejsza nie jestem...
super wiersz
Człowiek jest jak kryształ...wymaga oszlifowania ;)
Wiersz opisuje symboliczną podróż od ziemskich
elementów po idee i uczucia, podkreślając, że nie
zawsze doskonałość kryształów szlachetnych jest
jedynym źródłem piękna. Pojawia się też temat
wieczności, sugerując, że marzenie o niej tkwi w
kryształach, lecz równocześnie zdaje się je
kwestionować poprzez akcentowanie przemijalności.
(+)
kryształ jest symbolem doskonałości,
nie wszystko osiąga piękno kamieni szlachetnych