Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Odeszłaś - Bóg Cię potrzebował

Byłaś niby w pełni zdrowia
Moja żona Cię widziała .
Nagle wiatr śmiertelny powiał
Na krawędzi życia stałaś .

Miałaś jeszcze tyle planów
Czterdzieści sześć lat skończone .
Rzeczą było niesłychaną
Mój kolega stracił żonę .

Sama została rodzina
Choć Cię bardzo potrzebuje .
Pan Bóg nakazał się wspinać
Ty po niebie więc wędrujesz .

Będąc na Twoim pogrzebie
Myślałem nad przemijaniem .
Dlaczego odeszłaś - nie wiem ,
Bóg wie zawsze i tak zostanie .

Trzeba być stale gotowym
Na spotkanie w niebie z Bogiem !
Kiedy zechce duszę złowić
Zawsze można zmienić drogę .
25.05.2007 Zenek13

dodany : 07.06.2007

autor

Zenek13

Dodano: 2007-06-07 08:20:09
Ten wiersz przeczytano 1318 razy
Oddanych głosów: 42
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Mądre i przemyślane - a przyznam że i na mnie podobnie
działaja pogrzeby:/

Wals Wals

Wspaniały utwór w smutnej treści. Obecna rzeczywistość
coraz większe zbiera żniwa w narodzie w średnim wieku.

Mają budować tarcze obronne przed niewiadomym wrogiem,
likwidują szpitale
i usługi, powiększają cmentarze a na zbudowanie tarczy
obronnej przed śmiercią pokazują pusty worek w
budżecie.

Zepsuty Ideał Zepsuty Ideał

proste słowa godzące się z losem,Ten u Góry wie co
robi...

szaallona szaallona

Czytając Twoj wiersz poczułam sie jakby na chwile czas
stanął..a ja jestem na pogrzebie 46-letniej
kobiety,stoję obok mężczyzny zastanawiającego się nad
sensem życia i śmierci...a potem czas się cofa
gwałtownie i wracam do czasu dwa lata temu,dwa lata i
jeden dzień,kiedy jestem na pogrzebie 45 letniego
mężczyzny,tyle ze to ja jestem tą rodziną która Go
potrzebuje..Twoj wiersz przywrócił wspomnienia z
tamtego dnia,może dlatego tak na mnie wpłynął.Moze
dlatego czytam go czwarty raz.Ale gdyby nie był dobrze
napisany nie zwróciłby mojej uwagi.Więc to nie tylko o
temat chodzi,ale też o rymy i rytm.

inspektorek inspektorek

zatrzymał mnie na chwilę ten wiersz
ale nie rozumniem zakończenia
to przecież śmierć łowi dusze i nie zawsze idą one do
Boga

biały karzeł biały karzeł

Doceniam Twoje uczucia Zenek ale wiersza docenić nie
potrafię .Jest po prostu beznadziejny .Ja wiem że tu
na beju wystarczy napisać coś w stylu "żona mi umarła
.psa samochód rozjechał ,dziewczyna mi się pochlastała
szarym mydłem itp." by zbiegło się stadko
pseudofilozofów niosących punkty i "mądrości" o
przemijaniu życia

Perełka Perełka

Smierc zawsze przychodzi niespodziewanie. Zawsze. I
nie ma sensu o pytanie - dlaczego? Rodzimy sie po to,
by umrzec. Po drodze budujemy swoje zycie i podobno
umieramy wtedy, kiedy juz lepsi nie mozemy byc - wg
Niebios...Wiersz wzruszajacy.

Anna Anna

Kiedy zechce duszę złowić
Zawsze można zmienić drogę

Kilka dni temu,podczas burzy, piorun zabił 18-letniego
chłopaka. Jego brat nie daje sobie rady ,rodzina też,
sama okolica,w której mieszkał była jak rodzina, każdy
to strasznie przeżył.

Miał 18 lat i dwa dni wcześniej bawił sie na 18 u
koleżanki. Wszyscy go zapamiętali własnie takiego,z
tej 18, uśmiechnięty, dowcipny, dobry.

I gdzie tu sprawiedliwość ?

Kto wymyślił to słowo? Jeśli kiedykolwiek obowiązywało
teraz jego żywot się skończył.

baranek6 baranek6

Wiersz pokazuje jak bezradni jesteśmy wobec śmierci...
śmierć to coś, co i tak przyjdzie... cała prawda w
kilku słowach;)

Mini Mafia Mini Mafia

Stracić kogoś bliskiego to najbardziej bolesna rzecz
jaka może nas spotkać. Wiem co się wtedy czuje
straciłam tatę kilka miesięcy temu, miał niespełna 48
lat. Nazawsze pozostanie w mojej pamięci. Piękny
wiersz. Pozdrawiam.

wahadełko wahadełko

Wiersz wywołujący zadumę..

Ninoczka Ninoczka

Wiersz traktuje o...przemijaniu, o tym że jesteśmy Tu
na ziemi tylko pielgrzymami.
Nie znamy dnia i godziny - kiedy dobry Bóg powoła nas
do siebie.
Najciężej jest kiedy odchodzi matka...

yolkaw yolkaw

"Od nagłej i niespodziewanej śmierci, wybaw nas,
Panie"...i od takiej właśnie śmierci naszych bliskich
i przyjaciół. Czy kiedykolwiek jesteśmy w stanie w
pełni przygotować się na śmierć, czy jesteśmy w stanie
pogodzić się z tym co nieuchronne? Nie wiem, ale Ty
podpowiadasz jaką drogę należy wybrać. Piękny,
smutkiem przepełniony, życiowy wiersz.

mariat mariat

kiedy zechce duszę złowić zawsze można zmienić
drogę....
No i tu stawiam znak zapytania, gdyby można było
zmienić drogę to wyobrażasz sobie co tu by się
działo, jak biegaliby wszyscy ci, po których św. piotr
już wysłał dame z kosą? Ale w wierszu wszystko jest
możliwe.

mala.duza mala.duza

..śmierć,smutek,zamyślenie../..ktoś odchodzi,ktoś
zostaje...dzieci.Trudny temat wiersza,niewielu potrafi
o tym pisać.Przeczytałam ,zamyśliłam
się..przypomniałam sobie śmierć rodziców.Tylko Bóg wie
dlaczego i kiedy odchodzimy....?!.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »