ODGŁOS STŁUCZONEGO ZWIERCIADŁA
Wyraz eschatologii surrealistycznej 1998-2006 Lata księżycowe i młodzieńcze rytmy
Cienie milczenia przyszły mnie przywitać
bo wszystkie nade mną milczały.
A ja nie mogłem je o nic zapytać.
Przecież nic do powiedzenia nie miały.
Ach co za przeklęty pech w nocy się
czai,
mordując jak zawodowy zabójca wspomnienia
.
Kradnąc przez włamanie się ,
twoje najbardziej drogocenne marzenia.
Czy dostrzegasz to swym gniewnym okiem ?
Teatrze odwróconych zwierciadeł !
Klęczący na kolanach kuglarzy ,błaznów i
czarodziei .
Płacze przez ciebie Koryncka kochanka,
domagająca się zaspokojenia własnej
ekonomicznej prywatności.
Żądzy dawno już ukrzyżowanej przez
stereotypy.
Komentarze (1)
Wymowne.