odliczanie
pisząc komentarz powstały te linijki...
stuk puk i jestem
w sobie mam nieustannie
niedoczytaną książkę
co było było a jest co jest
i lakoniczne szeleści jesień
marszczy co było gładkie
szronem zakrywa co
codzienne
niedomkniętą książkę
trąca wiatr zachęca do walki
o każdy oddech o sen
stuka głos laski echem dni
tamtych pełnych niesamowitości
drżący krok starczy
oby do jutra oby po nocy
będę miała szansę trzymać w dłoni
następny dzień pełen radości
puk puk
proszę wejdź nie gaś świecy
Komentarze (37)
Zauroczyłaś delikatnością, metaforami. Refleksja
smutnawa, ale tak piękna jak życie, które jeszcze
trwa. Oby jak najdłużej.
I tu dodatkowy plus wiersza...
optymizm.
Pozdrawiam serdecznie Halino. :)
Refleksyjnie, ale z nadzieją.
Boję się starości, ale chciałabym się o nią otrzeć,
ot taki paradoks...
Pozdrawiam serdecznie :)
Jesień odarta z kolorowych liści licząca po cichu
jedynie na to że zima się spóźni. Pozdrawiam z
plusem:))))
Rozbudzająca wyobraźnię, życiowa refleksja.
Pozdrawiam
Marek
bardzo tajemniczy a jednak przyjemny klimat w wierszu
:-)
Ciekawie i oryginalnie o życiu i przemijaniu jak o
niedoczytanej i niedomkniętej książce. Metaforyka
dużej urody.
Pozdrawiam serdecznie :):)
Jest optymizm i dzień pełen radości
Pozdrawiam wiosennie Halinko:)
Bardzo ciekawy wiersz, który zatrzymuje. Czas szybko
płynie. Przemijamy czy tego chcemy czy nie i piszemy
kolejne rozdziały swojego życia. Pozdrawiam
serdecznie :)
Ładnie, refleksyjnie. Niech kolejny dzień przyniesie
radość...
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękny refleksyjny wiersz pozdrawiam serdecznie:)))
Cieszyć się każdą chwilą...aż tyle ...
Pozdrawiam serdecznie...
Ciekawie przedstawiona refleksja o nadziei...:)
Pozdrawiam ciepło :)
Pięknie.Każdy następny dzień jest dla nas wielką
miłością Boga. Pozdrawiam.
Z nadzieją patrzmy przed siebie. Każdy dzień, to nowe
otwarcie - czysta karta do wypełnienia działaniem.
Pozdrawiam serdecznie:)