Odpocznij
Inspiracja: Jarosław Iwaszkiewicz „Pogoda lasu niechaj będzie z tobą”
Niech las da tobie spokój i pogodę.
Niech szelest liści i ptaków śpiewanie
Wytchnienie dadzą. Tu, na tej polanie,
Gdzie wojna życia zabierała młode.
Niech zalew da ci spokój i pogodę.
Niech ukołysze cię fali pluskanie,
Która pamięta wciąż bombardowanie
Lodu, by wepchnąć rzesze zbiegów w wodę.
I jedz owoce z drzew, które korzeniem
Drążą mogiły. A szumią upojnie.
Czasem łów ryby w okolicach wraku...
Wszędzie są groby, a wśród nich –
wytchnienie.
Pogódź się z śmiercią. Żyj obok
spokojnie,
Zanim – już wkrótce – nie poznasz jej
smaku.
Komentarze (22)
Piękny sonet. Kocham las, a że mieszkam obok niego
bardzo mi to wiele daje, dystansu, spokoju. Pozdrawiam
Dobry sonet.
Strach przed śmiercią jest zrozumiały, bo większość
ludzi nie wie, co później...
Bardzo wymowny sonet, o niezbyt apetycznym (ale
prawdziwym) godzeniu się ze śmiercią.
Lepiej mi się czyta "Gódź się ze śmiercią" od "Pogódź
się z śmiercią", ale to nie mój wiersz.
Miłej niedzieli:)
Kolejne strofy do długiej refleksji.
Po przeczytaniu - noc daje gwarancję nieprzespania
wielu godzin.
Jest życie, jest śmierć. Czasem śmierć jest leniwa.
Tylko się anonsuje. Przyczajona, umie latami bawić się
ofiarą.
Odeszłam od sedna... Teraz zrozumiałam, dlaczego nie
jem ryb /kłamię, od wcześniej mam podobne jak w
wierszu skojarzenia/. Las? To długie opowieści, a
krótko, to unikam lasu.
Był czas, kiedy w naszych miastach likwidowano
cmentarze, tworząc na mogiłach parki. Nigdy do
nowo/parku nie weszłam.
Oby Autor miał rację z wytchnieniem...
Niejeden raz spałam na cmentarzu, ale to jeszcze inna
historia :)
Do lepszego później.
Przy trzeciej zwrotce słabo mi się zrobiło, ponura
sugestia... Ale wiersz trzyma formę, sonet udany. Jak
to zwykle u Ciebie. Pozdrawiam.
Michale nie martw się... my do śmierci mamy coraz
bliżej ...głowa do góry ...