Odwiedziny.
Temu, kto mnie odwiedził.
Ktoś mnie odwiedził,
chodził cicho po moim domu,
zajrzał do szafy i szuflad,
poukładał moje rzeczy.
Ktoś mnie odwiedził,
nocą podszedł do mojego łóżka,
podniósł kołdrę z podłogi,
i okrył mnie przed wstydem.
Ktoś mnie odwiedził,
a ja nie wiem jak mu podziękować.
Zapraszam też na http://zmiennaniezalezna.blogspot.com/ Będę bardzo wdzięczna za wszelkie uwagi i komentarze.
autor
zmiennaniezależna
Dodano: 2011-04-27 20:22:13
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
"okrył mnie przed wstydem" ciekawy wiersz... ale we
mnie budzi grozę... nie wiadomo co ten ktoś zrobi
następnym razem...
Fajny wiersz, podoba mi się... Delikatny, czuły :)))
I już jest sprawca okrycia :)))
No ładnie Panie abranski, ładnie ;)))
Pozdrawiam :)))
... a myślałem, że nie zauważyłaś :)