OKSYMORON
Banał staje się cudem szczęścia Nuncjuszem radości Gdy uczyniony jest ze szczerością, Całkowitą szczerością w oczach.
Niemy krzyk
Ślepe spojrzenie
Płonąca woda
Świetliste cienie.
Toniemy w powietrzu,
Lecimy po wodzie
Rośliny się wiją
Po srebrnym lodzie.
Głupi mędrzec śpiewa,
Śpiewa mądry głupiec
O kwitnących pod ziemią drzewach.
I, że niczym mgliste kamienie
Sprzeczności jest pełne,
Ludzkie istnienie
autor
Namor Mori
Dodano: 2006-05-18 11:19:03
Ten wiersz przeczytano 4482 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.