Ola, Adam, Honorata
Wielce rozkoszna Ola z Radości,
Wciąż z mężczyznami była w „bliskości”.
Nieprzerwanie smakowała,
każdej nocy próbowała,
pojąć przyczynę w związkach chwiejności.
*** *** ***
Straszliwie znudzony Adam z Raju,
na monotonię narzekał w maju.
Wciąż tylko Ewa z wężem
(i muszę być jej mężem).
Gdzież jest wolna wola w dobieraniu?
*** *** ***
Cnotliwa Honorata z Mełgwi
rzekła, że „tego” nie popełni.
Długo nie używała,
z księżycem tylko spała,
mówiąc, że da jej rozkosz w pełni.
Komentarze (77)
Iris&,
miłe dzięki za poczytanie.
Pięknego dnia!
Eleno.
o węży w kieszeni Ew nie ja powiedziałem ;-))
Pozdrawiam
Janusze.k,
miło, że wpadłeś na poczytanie i "ad' hocową"
twórczość ;-)
Pozdrawiam
Grusz-elo,
dzięki za miłe "rozbrykanie" w Raju Adama i Ewy ;-))
Miłego dnia
Zabawne limeryki,
pozdrawiam milutko :)
I znudził się Adam siedzeniem w Raju,
gdyż Ewa z wężem pływała w ruczaju.
Tylko o wężu gadała,
namiętnie go zachwalała.
W kieszeni go trzyma teraz w zwyczaju... :)Fajne
a wpierwszym konieczna miejscowość i peel :)))
januszek, zgadzam się z tym rymem dokładnym :)))
re : grusz-ela:
:)
Z Biłgoraju ten Adam na amen -
raz zatrzasnął futerał. I lament
Ewa zaraz podniosła,
że "jak można!?" i ... dostał!
Wrzask Adama się niósł po firmament!
Raz zatrzasnął futerał na amen -
z Biłgoraju ten Adam. I lament
Ewa zaraz podniosła,
że "jak można!?" i młotkiem...!
Wrzask Adama się niósł po firmament!
;)
Grusz-ela,
Adam, Twój ”majowy”, z Biłgoraju,
szukał Ewy po calutkim kraju.
Ze względu na futerał,
który tak się otwierał
dłońmi Ewy, prowadząc do raju. ;-)
Dobranoc ;-)
Milyena, Niezapominajka-87,
dzięki za poczytanie.
Pozdrawiam :-)
Madame Motylek, BaMal, Mms,
dzięki za odwiedziny i komentarze.
Dobranoc :-)
Pewna Ewa z Biłgoraju
na Adama wpadła w maju.
Się opierał!
(O futerał...)
Ewa: "Cóż to za zwyczaje?!"
;)
Cudności, wesołości ;):):)