.On
to on
zbudował dom
zasadził drzewo
jego syn
wsunął mu w dłoń
rączkę swojego syna
jest dom
rośnie drzewo
wyrósł syn
wnuk zdmuchuje płomień świec
odmierzających kolejną rocznicę urodzin
a on biegnie wzrokiem
omijając zgiełk
miejskich kamienic
w poszukiwaniu siebie
Z tomiku: Zeszyt pamięci
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2018-10-24 15:21:24
Ten wiersz przeczytano 1565 razy
Oddanych głosów: 34
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
_wena_ dziękuję za komentarz.
:)
Każde pokolenie ma swój czas :)
Miłego dnia Janino :)
Waldi stąd te ogromniaste puszcze ... dobrze, że są
mężczyźni ;))
Pozdrawiam.
i tak z pokolenia na pokolenie rosną drzewa ...
Dziadek Norbert dziękuję za refleksję i dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.
Bez niego syna, wnuka by nie było,
dzięki niemu życie tak się potoczyło...
Fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
No proszę Wiki, jedno zdanie Ci wystarczyło by wyrazić
myśl, a ja całego wiersza ;)
Miłego dnia życzę.
całe życie szukamy siebie, swego
spełnienia,,,pozdrawiam:)
Kropla47 dziękuję za dobre słowo :)
Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo się podoba, ładnie podana prawda;)miłej
niedzieli.
Mariat On to jest on, a kropka to wnuk ;) Dziękuję za
komentarz. Pozdrawiam.
Bluszcz dziękuję za dobre słowo :)
Miłego dnia życzę.
I ta kropka tak filuternie z lewej strony stoi, jakby
wnuk ją tam zostawił.
Pięknie, prawdziwie. Pozdrawiam :)
Marcepani dziękuję za piękną refleksję :) Miłego
wieczoru życzę.