On
On do mnie szepcze – jesteś zły
Rękę mi kładzie na ramieniu
On do mnie mówi przez wiatr
I łzy…
On do mnie mówi o cierpieniu
Dziki jak ta rzeka, dziki jak las
Patrzę w słońce i widzę ciebie
Dziś znów zabije, zamorduje
Czas…
W potoku słów ciało pogrzebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.