Opuszczony dom
"Od szczęścia do nieszczęścia, jest tylko mały kroczek Od nieszczęścia do szczęścia jest bardzo daleko" ( przysłowie żydowskie)
Od dawna nikt we mnie nie mieszka.
W oknach ciemno a wybite szyby odstraszają
z daleka.
Dach przecieka, sypią się dachówki.
W piwnicy woda, stare graty, szczury...
Pokoje bez mebli dywanów i oznaki życia.
W kuchni na kuchence przypalony garnek.
Kubek i talerz spoczywają w zlewie.
Ogród przed domem zapuszczony. Takim on
nigdy nie był.
Umarłych kwiatów nikt już nie podlewa.
Niekoszona trawa, połamane drzewa.
Ścieżka od furtki do drzwi zarośnięta
zielskiem.
Na płocie siedzi zagubiony wróbel...Czai
się na niego stary, tłusty kot.
Każdy kto tędy idzie
Przechodzi na drugą stronę ulicy. Odwraca
głowę. Woli tego nie widzieć.
Gregorek, 13.11.2023
Komentarze (8)
Znam kilku introwertyków, którzy nie potrzebują
specjalnie towarzystwa, ale jednak samotność to
bolesne doświadczenie.
Smutny wiersz,poruszył.
Za Przedmówczyniami.
Z podobaniem dla tekstu.
świetne porównanie samotnego człowieka do
zdezolowanego starego domu.
Wymownie i obrazowo wyrażona samotność.
Porównanie samotności człowieka do opuszczonego domu
ma głęboki sens.
Często mówimy, że domy mają duszę...
Piękny, smutny wiersz!
Metaforyczna puenta.
Serdeczności przesyłam
Każdy dom zasługuje na renowację, ciekawe porównanie
do ludzkiej duszy, pozdrawiam :>
Nie wierzę...to co tak pięknie wyglądało takim smutnym
obiektem się stało...
Dobrze oddana samotność przez pryzmat opustoszałego
domu.
Pozdrawiam