Ornung II
Pozietrze tero coroz to szpetniejsze,
słonka prazie cole nie zidać
ciamno i zimno sia robzi na dworzu
chućko.
Kedajś elektryki na Warniji nie buło,
na radyjo na batryje i pitroli za gwolt
kożdy ni mnioł.
Gbur mnioł piculek ziancy ciasu,
jenoż tyż nie tylo, coby na ślómbanku
siedzoł i patrzypyski przedowoł.
Ópa zawdy sia cóś sobzie do roboty
noloz.
A to skórznie zaflukował, łuprzójź do
koniów narychtowoł.
Óma kele psieca z siójsiodowy fameliji na
swojam kołku przandła,
a potam na motozidłach ja przezijała.
A kiedy w kolażach myśli znajdzie się wolna
przestrzeń,
niecierpliwymi palcami zagarnę
szczęście.
Znów parasol ochronny nakleję,
ten Matczyny, ogromny.
A kiedy serce chce wyskoczyć,
drżą tylko ręce.
A dziś przebacz Ziemio.
Rany już nie bolą, tęskno tylko.
Tam w snach dotykach drzew znów,
w uśmiechach jest nów.
Na łące widzę lot kolorowego motyla,
w nogach pies się położył.
A tam ku słońcu patrzę,
tak bardzo chce się żyć.
Ziemio - proszę przebacz mi.
ornung- porządek
Ópa- dziadek
Óma- babcia
pozietrze- pogoda
chućko- szybko
pitrola- nafta
za gwolt- za dużo
gbur- gospodarz
piculek- odrobina,
ziancy- więcej
ślómbank- drewniana ława
patrzypyski przedować- patrzeć
bezmyślnie
skórznie- buty skórzane
zaflykować- podzelować
Gwara warmińska.
Komentarze (29)
Wzruszające wersy w obu częściach. Słownik pomaga!
Piękny, obrazowy wiersz. :)
Pozdrawiam Anno z uznaniem dla podtrzymywania rzadkiej
gwary. :)
Czytam z przyjemnością, ta piękną lirykę.
Pozdrawiam Anno,:)
wracam aby z przyjemnością pobyć jeszcze trochę w
tamtych czasach,w których mnie nie było
Pięknie, przyrodniczo i nostalgicznie,
cóż za najbliższymi zawsze nam tęskno,
też musiałam skorzystać ze słowniczka,
pozdrawiam, z dużym podobaniem, Aniu.
Swojskie klimaty, jesiennie, ale ciepło... szczególnie
w ujęciu wspomnieniowym.
Piękny, chociaż musiałam skorzystać ze słowniczka.
Pozdrawiam :)
Trudna ta Wasza gwara, ale ze słowniczkiem...
Pozdrawiam
W domu Dziadków była lampa naftowa.
Dziękuję Wszystkim.
Bardzo ładnie.
Wydaje się, że w końcu, gdy przestajemy ukrywać się
pod skrzydłami rodziców mamy szansę na poznanie
życia...
Pozdrawiam :)
Dołączam do czytelników, którym podoba się powyższy
zestaw w treści i formie.
Zastanawiam się, czy pozbycie się np. dwóch z czterech
"znów" w drugiej części nie byłoby korzystne dla
wiersza? Miłej soboty Annno2:)
? " elektyki czy elektryki?
nie było , ale radzono sobie na różne inne sposoby?
np. niektórzy mieli bardzo dobre lampy na ropę u
ludności napływowej w ogóle nie spotykane
przejmujące słowa
skruszą najtwardsze serca
jeszcze tak niedawno nie znałem tęsknoty za Mamą
dzisiaj na 11 dni będzie pierwsza bolesna rocznica
dziękuję Aniu za ten wiersz także za piękny kolejny
obraz życia na Warmii...
tak barwnie opisany gwarą
wprawiam się coraz lepiej w warmińską gwarę- tylko
tarę słówek musiałam sprawdzić w Twoim słowniczku.
Druga część chwyta za serce.
Zawsze z przyjemnością i podziwem czytam Twoje
wiersze. Życzę beztroskiego dnia z uśmiechem:)