osiedle
w ostatnim oknie jest księżyc
koślawa bramka
szczeka na wędrowca
jest drzewo
przytulone ostygłym niebem
i puszka porzucona
koty na parkingu
w różne kolory
kilka szarych aut
twarz atramentowa
pijana noc
sączy gwiazdy w pustej szklance
Komentarze (7)
Smutne to osiedle,
bo pijane noce zdrowych dni nie rodzą.
Bardzo ładny obrazek szarej codzienności.
Serdecznie pozdrawiam życząc spokojnego wieczoru
oraz udanej niedzieli Marku :)
Niby nic...zwykła codzienność, a jak można ją ubrać w
słowa w niezwykłym wierszu :)
pozdrawiam z podobaniem :)
Tak się objawia poetyckie patrzenie.
Codzienność życia świetnie uchwycona. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem:)
Piękny wiersz! :)
Ostatnie dwa wersy szczególnie się podobają :)
Pozdrawiam :)