ostatni dom
Maria- płacze
choć wyłania się
znad konturów cienia
jej ulubiona wiosna
wieczorami przynoszą
maleńką niebieską tabletkę
połyka ją natychmiast
by poczuć się choć na chwilę szczęśliwą
mimo że w oczach mocno zarysowana
samotność - ostatni przystanek życia
ręka opada w półgeście na poręcz wózka
niepewna najbliższych minut
spogląda na różaniec - modlitewnik
otwarty na litanii loretańskiej -
ukochanej przez Marysię
autor
Mirabella
Dodano: 2016-03-19 00:06:36
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
wzruszył mnie do głębi...
miłego dnia życzę...
dobry wiersz:)
smutne ale jakie prawdziwe
Z sercem napisane, pozdrawiam ))
dobry;)
świetnie zbudowany wiersz, jestem pod wrażeniem brawo
:-)
ładny, acz smutny wiersz sercem pisany...to tyle, za
bardzo się wzruszyłem. Pozdrawiam
Podoba mi się sposób w jaki autorka przenosi
czytelnika do domu spokojnej starości. Miłego dnia.
Szczęście często bywa tak bardzo sztuczne.
smutek wyziera z wersów wiersza a napisane po prostu
pięknie .Serce się kraje i krwawi Pozdrawiam:))
Piękny wiersz ..z przyjemnością przeczytałem
..Dobranoc ..
wielki szacunek za wiersz pozdrawiam
ten wiersz "boli" - dzisiaj "kadrujesz" w trzech
ujęciach - w odsłonie obraz niezwykle poruszający.