Ostatni posiłek
mówiłeś, że w gdy leżę
w tej białej pościeli
wyglądam jak anioł
a zastępy świętych grają w karty
o moje stringi i duszę
mistyczne piękno zamkniętych ust
a kiedy mnie całujesz i liżesz
jak wygłodniały kot resztkę mleka
szepczesz ze mógłbyś mnie taką zjeść
tylko pamiętaj kochanie
żeby przed jedzeniem mnie dobrze
popieprzyć
na ostro smakuję lepiej
autor
Amatorka
Dodano: 2008-03-10 12:13:02
Ten wiersz przeczytano 589 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Dobre porównania i zwroty wywołują uśmiech. (+)
hmm...zmysłowy a jednocześnie żartobliwy wiersz
...ciekawa forma i porównania...