otulona noc
chowasz się za firaną
gdy słońcem złoci się kołdra
powierniczka grzechów młodości
tonęła w miłości
do pierza
bo to latem za gorąco
pod kołdrą kryć rozgrzane ciało
i latarką świecąc ściany
szukać ubrań
ubierasz mnie w kłamstwa
chowane za plecami
bałam się mówić ustami
próbuję brzuchem
noc poczerniała
kładziesz kołdrę za ścianą
noc otulasz zmianą
nastroi
z tomiku KLATKA
autor
Matyldka
Dodano: 2006-06-15 08:47:52
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.