Oziębłe rozstanie (erekcjato)

:)) I tak dobrze, że całkiem Ciebie nie olał (bo nie
cieknie). Miłego wieczoru:)

Witajcie kochani, dziękuję za odwiedziny i Wasze
uśmiechy, bardzo się cieszę, że również to erekcjato
cieszy się waszym uznaniem :)
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko i serdecznie
:))

...ale nie ma to jak stary
sprawdzony...kaloryfer:))pozdrawiam Ula.

No wiesz Urszulko... Jak tak można A tak pięknie i
romantycznie płynęły wersy
Świetne erekcjato Wywiodłaś mnie w pole Kochana :)
Pozdrawiam z uśmiechem i uznaniem :)

Wielce udane ;) Pozdrawiam i głos zostawiam ;)

Witaj Ula:)

"Oziębłe to rozstanie", ale wspaniałe erekcjato.
Ciepło pozdrawiam.:)

Znowu się czuję zaskoczony. :) Brawo, świetne
erekcjato. Pozdrawiam

na pewno będzie cieplej w tym przytulaniu do żeberek
:)
świetne erekcjato:)

Tak czasami bywa z kaloryferami,
może już faktycznie nadszedł czas na zmiany.
Bardzo fajne, zabawne erekcjato, jak zwykle
- tylko chwalić Urszulo. Serdecznie pozdrawiam :)

Śliczne, udane erekcjato. Pozdrawiam.

No a sam wiersz Super :)

Stare kaloryfery są pełne ciepłych żeberek. Jeśli o
nie dbamy.:) Ale te nowoczesne są jednak bardzo
wydajne. Pozdrawiam.

:) pozdrawiam z uśmiechem :)

hahahaha...Aniu super! W tę stronę nie pomyślałam,
chyba dlatego, że dzisiaj zimno jak diabli :))

U mnie to jakoś było na odwrót:
Przyszła tu, ciepła spragniona.
On gorące miał ramiona
więc przywarła jak się dało
żeby ogrzać swoje ciało.
Szybko zdjęła zeń koszulę
pieszcząc po żeberkach czule
przyciskając do podłogi
naprężone jego nogi
Nie bawiąc się w żadne gierki
-ściągnęła z niego bokserki
czując jak rozkosz w nią wnika




z olejowego grzejnika