Pamięć...
Jest tak zakątek i taki kraj
Podkarpackie uroki nizin wyżyn i gór
mieści się ogromny żal
Pomnik pamięci zbrodni i kar
Wspomnienia naocznego świadka
widział to z bliska a dzieckiem był...
jak mordowano dzieci i żołnierzy
bito o drzewa rzucano półżywych
do grobu ziemia oddychała
w mękach i ciosach
Czerwone maki porosły cmentarz
rosa im ich spływała po liściach
ziemia to piła kamienny grób
pamięć o nich nigdy nie zgasła
Światło pokoju wśród wierzb i topól
szum liści nuciły na cały las
Ptaki i świergot pamięć ich zgliszczy
Modlitwa otwarta pozostała do dziś
Komentarze (6)
oby nigdy to się nie powtórzyło ...
historia smutna ...
Mega wymowny wiersz który daje dużo do myślenia a o
pewnych rzeczach Nie można zapominać A wręcz trzeba
pamiętać
Bardzo smutne i tragiczne czasy w naszej historii.
Bardzo dobry przekaz wiersza. Pozdrawiam :)
Niewyobrażalny tragizm...
Ja też znam opowieści rodziny o "tamtych" tragicznych
wydarzeniach na terenie Podkarpacia... to bardzo
smutne karty naszej historii. Pozdrawiam Autorkę :)
B.G.
pochodzę z Podkarpacia, a rodzice opowiadali mi o
Warzyckim lesie i pogromie Frysztackich Żydów.