Pan wiersz
Wiersz to nazbyt długi,
Nasączony roztworem
Dnia wczorajszego.
Powtórka z rozrywki,
Rzecz niegodna uwagi.
Choroba wywołująca
Powinność patrzenia
Na pojedyńczą literkę.
Widoczny ból egzystencjalny
Każdego słowa.
Poroniona wizja bez szansy
Na dłuższe życie.
Znudzony odbiorca
Każe kończyć zimę słów.
Pan wiersz miał fatalne podejście
Do samego siebie.
Niska samoocena.
Zabiła go.
Tak musiało być.
Rozejść się!
Koniec przedstawienia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.