pani zza baru
bezpruderyjna
pani zza baru
zmęczona ciszą
snem
otulona
paliła uczucia
benzyną zła
i chociaż walczyła
koszmarom grając
na rzęsach
i tak zmieniali
jak rękawiczki
jej dłoń
przegrała ze
sobą każdy mecz
dla niej
zwycięstwem była
tylko śmierć
autor
vladimir
Dodano: 2008-08-22 13:34:18
Ten wiersz przeczytano 414 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Tak... gdyby tak zmienić zwycięstwo pani zza baru na
coś innego, niż śmierć, wiersz miałby ciekawszy
przekaz. Ta "śmierć" jako zakończenie mnie
rozczarowała. Ale poza tym świetnie :)
"walczyła", "benzyną zła", "grając koszmarom(...).
Strasznie demonizujesz... I jeszcze ta śmierć...
Widać TYLKO takie zza baru spotykasz-do kosza w
wierszem.
ale czy za barem juz tylko o jednym sie marzy?
Czasem tak bywa, że śmierć jest ukojeniem/ czasem
każda osoba może być " panią zza baru" / a wtedy jej
oczekuje....
Dla niektórych śmierć jest jedynym rozwiązaniem...