Para zdrajców.
Wszystko w porządku?
Tak.
Na pewno?
Taak...na pewno...
i jakby na potwierdzenie słów na ustach
pojawił się uśmiech.
i byłabym uwierzyła.
gdyby nie jedno spojrzenie w oczy-
były zimne,puste,pozbawione dawnego
blasku.
maska jest perfekcyjna.ale zapomniałaś
kochana o drobnym szczególe-
oczy.oczy okazały się parszywym
zdrajcą.Judaszem.
nie zmienisz ich wyrazu.możesz je tylko
wydłubać
zimną stalową igłą.
ale po co?
kłamałaś.ale Twoje oczy.one powiedziały
prawdę.
jeden mały uścisk.mało,ale wiem jak dużo.
Komentarze (3)
To tekst, ktory laczy w sobie poezje i proze. Bardzo
ciekawe, ale co najwazniejsze, udane polaczenie. Mowa
o zdradzie, dla ktorej nie powinno byc litosci, a jest
jej tak wiele. Mialem troche problemow z czytaniem
(strona wizualna), ale ogolnie mi sie spodobalo i to
sie liczy.
Dogłębna analiza demaskowania kłamstwa. groźnie brzmi.
Szczególnie to wydłubanie oczu stalową igłą. Ciekawy
wiersz.
No i należało się , zdradę trzeba palcem wytknąć.