Paradno Warnijo
Ni ma mniesianca coby kajś nieszczajścio
jekygo nie buło
Abo zietrz szczepy poprzewolo i dachy z
chałup pościóngo
Łogań i woda gwolt krzywdy tyż łuczynić
potraszó
Na Warniji rzadko takygo przydzie,
toć jek Pon Bóg z góry na noszo Ziamnia
wejrzy
to żol tyle fejnego popsować
I bez tego zielgie nieszczajścia rzodko
noju nazidajó
Te górki łónki lasy z chojinami i
jeglijami
cichuchno zielóniuchno tlo ptoki jedan
bez
drugygo spsiwajó
Paradno je Warnijo jek łokna zazieszone
modrymi gardynami
Psiakno.
Maj przyszedł taki sam a jednocześnie
inny niż wszystkie maje wcześniej
Ze szkła jesteśmy wątli jak mgła
Tak.
Ona jest twarzą jej pierwszym rysem
marzeniem i panteistycznym widzeniem
Wszystkim.
Wczoraj krawiec sny na strzępy pociął
potem nimi przyozdobi poranne zorze
resztką zeszkli rosą na trawie
Daleko znów gdzieś bocian leci unoszą
skrzydła zmęczone krzyczące żurawie
Warmio.
Tutaj tylko mogę oddychać
jak życie i jego chwila co zdaje się być
tylko moja
Bo w żaden sposób niczyja
Paradno Warnijo- świąteczna Warmia
zietrz- wiatr
szczepy- drzewa
jekygo- jakiego
takygo- takiego
jek- jak
i bez tego- i dlatego
potraszó- potrafią
noju nazidajó- nawiedzaja nas
gardyny- firanki
Gwara warmińska.
Komentarze (42)
Dobrze, że są jeszcze osoby znające gwarę i do tego
piszący wiersze,
Pozdrawiam ciepło Halina
Bożęnko, Ula, valanthil
dziękuję
Paradne, że hej!
Jak się czyta takie kawałki to się czuje tamten
unikalny klimat.
Piękna nasza Polska cała
ale Warmia wręcz wspaniała
tak samo jak Twoje wiersze, które przybliżają nas do
niej :))
Pozdrawiam Aniu cieplutko :)
piękna gwara i piękne Twe strony
aż chciałoby się tam pojechać i wszystko pozwiedzać
miłej niedzieli:)
Waldku, Krystynko, Moniko
Maćku.
Dziękuję.
To prawda co piszesz Michał.
Ta granica to powstanie w 1905 rejencji olsztyńskiej.
Część południowa to rejencja ze stolicą w Olsztynie,
część północna Warmii to rejencja królewiecka z
warmińską gwarą niemiecką.
Gwarę znali zarówno Polacy i Niemcy,
więc mogli się nią porozumiewać.
To sąsiedztwo i współistnienie.
Wszystko zmieniła wojna, losy powojenne.
Bardzo trudne były losy Warmiaków.
Dzięki.
Moja babcia mówiła, że Warmia to taki "polski worek"
otoczony ze wszystkich stron Prusami elektorskimi,
związany pod Fromborkiem i Braniewem, który Polska
jedynie przez województwo malborskie trzyma. Kiedy mi
to mówiła - dawno już nie było ani Prus elektorskich,
ani województwa malborskiego. Ale jednak, kiedy
jeździła z Gdańska do Olsztyna, to zawsze, gdy na
drodze widziała, że już opuszczany powiat ostródzki i
wjeżdżamy do Olsztyńskiego mówiła "jak to miło znów
być w Polsce". Podobno nawet przed wojną w niemieckim
(wtedy) Olsztynie porozumiewała się wyłącznie po
polsku twierdząc, że "skoro ci Niemcy chcą mieszkać w
Polsce, to niech się polskiego uczą". (Mimo, że
niemiecki znała perfect.) Ale ona była chodzącą mapą.
W każdej podróży mówiła nam co chwilę "właśnie
przekroczyliśmy granicę". i jeśli tylko ktoś ciekawy
zapytał wyjaśniała jaka to granica, i w jakich latach
tędy biegła.
cokolwiek bym napisał - napiszę za mało
cokolwiek tobie powiem - słów nie starczy
aż chciałoby się teraz tam być
i podziwiać warmińskie krajobrazy
ślicznie Aniu
jestem pod ogromnym wrażeniem
jeszcze bardziej wzruszony
subtelnymi strofami
i podziwiając talent do pisania w dwóch językach
daję mój głos choć ten jeden bo zasługuje na znacznie
więcej...
świąteczna Warmio...
muszę cię kiedyś raz jeszcze zobaczyć...
Piękna gwara!
Każdy ma takie swoje miejsce na ziemi.
A szczęście wypływa z wnętrza człowieka mz, bez
względu na warunki wokół mz
Pozdrawiam :)
Piękna jest przyroda Warmii jeszcze miejscami dzika. W
młodości /jak jeszcze nie była znana turystycznie/
spędzałam w tej uroczej Krainie wakacje na obozach
harcerskich. Cieszę się, że należysz do osób dbających
o zachowanie tradycji. Z przyjemnością i zachwytem
wiersz czytałam. Udanego dnia wypełnionego
serdecznością:)
Pięknie piszesz o swojej Warmii ...w niej widać Twoje
serce ... raz tam w życiu z żoną byłem ....jak Bóg
pozwoli jeszcze raz wrócę ...mam znajomych ...którzy
jadą tam każdego roku są w Twojej ziemi zakochani ...